ja też mam problem z obudzeniem się :-) nawet się zastanawiałam czy nie olać walkingu ale stwierdziłam że tam przynajmniej się obudzę a tak co cały czas zmulona będę chodzić. A wogóle to po wczorajszym treningu wszystko mnie boli wkońcu czuje że żyje %-)
Po Waszej dyspucie wbilem do dziennika Solarosa i co mnie od razu rzucilo na kolana to sporo supli, myslalem, ze ja jakos duzo ich lykam, ale on tym zyje, podejscie do diety tez raczej jest niezbyt jezeli chodzi o osobe co ma dziennik treningowy w dziale firmowym (w firmie co ma jakis tam rynek zbytu), odnosnie treningu sie nie wypowiadam ale [...]
ja nie ogarniam mózgiem co ze swoim ciałem robi christian bale. 24h musi podporządkowywać jednej roli i tak już to ciągnie latami - raz chudy, raz wielki. ale on żyje z tego
E nie, olałam dawno. Od tamtej pory mi się lepiej dietę trzyma, lepiej żyje i lepiej ćwiczy. Bardziej się lubię :) ale czasem jak się naoglądam jędrnych tyłków to mi się ciut przykro robi
taaaa zyje, w niedziele mam kolejna sesje foto,kupilam juz kakalo ale mam powazne pytanie- jak kuzwa napnac plery zeby mi lopatki jak wafle nie sterczaly?
taaaa zyje, w niedziele mam kolejna sesje foto,kupilam juz kakalo ale mam powazne pytanie- jak kuzwa napnac plery zeby mi lopatki jak wafle nie sterczaly? jak to pisal ktos jak sie ma co napinac to sie samo napina :D
A ja kurde wstawiłem Fabiano żeby znowu nei było przełożonego meczu i akurat teraz nic nie strzelił jak na złość :/ trudno się mówi i żyje się dalej hehe
Ojjj ja byłam pewna, ze dziś nie podniosę dupy bez pomocy osób trzecich bo - teraz dłuższy wywód - mąż lubi jeździć z żoną na rowerze, żona lubi jeździć szybko, mąż oszczędny w wydatkowaniu energii jest, więc wkurzał się na żonę zawsze i przejażdżki były mało przyjemne. Żona jeździła więc ostatnie pół roku 10km/h razem z mężem. Jako, że urodziny [...]
nikt tylko głośno nie mówi, o przypadkach kiedy taki implant żyje sobie z nami kilka dobrych lat a nagle organizm zaczyna go gwałtownie odrzucać i można sobie nawet zejść ni z tego ni z owego ;-]
tak tak to to kopnięcie:)zdjęcie cudne:p. Zdjęcia dam(kiedyś:) hehe. Mav a co do egzaminu to jak to mówią co sie odwlecze to nie uciecze. Ja nie wiem jak nogą bede deske rozbijała bo boje sie ze znowu mi coś pęknie:Pjuż mam uraz:)ale co tam, raz sie żyje. Elaine edhel-to ja:)
[...] 5,5h, jutro idę na Morskie Oko to może i 7h wyjść z tego. Czwartek i piątek też wejdzie po 4-5h. Nie wiem co z tego będzie pod względem sylwetki ale żyję jakby jutra miało nie być. Chyba dziennik padnie nie oszukujmy się %-) zrobię pomiar kontrolny pasa 1.11 może mnie coś ruszy jak będzie sporo w pasie. Zmieniony przez - Detoxik w dniu [...]